LKS Pyszków
LKS Pyszków Gospodarze
1 : 5
1 2P 5
0 1P 0
Klub Sportowy Karsznice
Klub Sportowy Karsznice Goście

Bramki

LKS Pyszków
LKS Pyszków
Nieznany zawodnik
90'
Widzów:
Klub Sportowy Karsznice
Klub Sportowy Karsznice

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

LKS Pyszków
LKS Pyszków
Brak danych
Klub Sportowy Karsznice
Klub Sportowy Karsznice


Skład rezerwowy

LKS Pyszków
LKS Pyszków
Brak dodanych rezerwowych
Klub Sportowy Karsznice
Klub Sportowy Karsznice

Sztab szkoleniowy

LKS Pyszków
LKS Pyszków
Brak zawodników
Klub Sportowy Karsznice
Klub Sportowy Karsznice
Imię i nazwisko
Paweł Oluszczyk Trener
Sławomir Kołodziejczyk Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

Adam Nowak

Utworzono:

05.09.2016

W niedzielę 4 września o godzinie 15:00 pierwsza drużyna Klubu Sportowego Karsznice zmierzyła się na wyjeździe z LKS Pyszków-oba zespoły to beniaminkowie ligi.KS Karsznice od początku meczu ruszył do ataku i już w 9 minucie prowadziliśmy 1:0.Marcin Janicki faulowany był w polu karnym przez bramkarza gospodarzy a ,,jedenastkę" na gola zamienił kapitan-Tomasz Horodyski.Dziewięć minut później było już 2-0 a bramkę zdobył Tomasz Witczak.KS stworzył sobie jeszcze kilka klarownych sytuacji po szybko rozegranych akcjach jednak albo pudłowaliśmy albo bramkarz Pyszkowa świetnie interweniował.W pierwszej połowie gospodarze 2 razy groźnie kontrują ale również oni mieli źle nastawione celowniki.Drugą część gry również zaczynamy od ataków na bramkę LKS-u i przynosi to efekt.Gola zdobył Janusz Jonczyk dla którego był to debiut w lidze w barwach KS Karsznice.W 56 minucie meczu Pyszków zdobył honorowego gola.Zawodnik gospodarzy oddał tzw.,,strzał życia" a piłka po jego strzale z 25 metrów wylądowała w samym okienku bramki strzeżonej przez bardzo dobrze spisującego się w tym dniu Sebastiana Kamińskiego.Ta stracona bramka  podrażniła nasz zespół ponieważ znów ruszamy do ataków i stwarzamy sobie mnóstwo sytuacji ale razimy nieskutecznością.Udaje się nam jednak strzelić jeszcze 2 bramki.Najpierw w 70 minucie Tomasz Horodyski strzelił swojego 2 gola w meczu oddając mocny strzał po ziemi-piłki odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki a w ostatniej minucie spotkania w polu karnym faulowany był Przemek Adamczewski a rzut karny wykorzystał Oskar Budzisz.Z Pyszkowa zasłużenie wracamy z kompletem punktów będąc zespołem o klasę lepszym a już za tydzień czeka nas ciężki mecz z TS Gruszczyce.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości